Chcę słońcaaaaaaaa ! Obecna pogoda mnie męczy -.- Kurczę koniec czerwca a nic poopalać się nie można ;/
Oprócz pogody,jutro święto fajki w moim mieście na które wybieram się z dziewczynami :)
Dzisiejsza sobota strasznie wolno mi zleciała,ogółem nic nie robiłam,cały czas się obijam :)
Dziś także było mi smutno gdyż moja siostra wciąż ubolewa nad śmiercią swojego chłopaka a ja nie wiem jak mogę ją pocieszyć i jest mi z tym mega źle :( Mówi mi ,że nie chce już żyć..i co ja mam wtedy powiedzieć ? Okropny czas..Również zastanawiam się co ze sobą zrobić na te wakacje.Miałam z rodzinką jechać nad morze ale teraz wszystko legło w gruzach przez obecne sytuacje.Nie mam o to żalu..rozumiem dlaczego tak jest.
Nic ..pozostaje mi siedzieć w Przemyślu a wieczorami wychodzić gdzieś z dziewczynami i cieszyć się z każdej spędzonej z nimi chwili i to mi się podoba :).
Znów idę czytać 'przed świtem'.Losy Belli i Edwarda tak mnie wciągnęły ,że w kilka dni przeczytałam 300 stron na 700 :D :) dlaczego w otaczającym mnie świecie nie ma takiego wampira tylko sami kretyńscy goście których imion nie wymienię ? ach..
